Strój domowy nie musi być tak samo nudny, jak szpitalny fartuch!
Strój po domu – chyba każda z nas ma w swojej szafie ubrania przeznaczone wyłącznie do chodzenia po domu. Dlaczego? Bo… nie nadają się już na wyjścia do ludzi, albo są tak wygodne, że aż miło spędza się w nich weekendowe popołudnia. A może po prostu masz swój dres kupiony tylko z myślą o spędzeniu w nim czasu w domowym zaciszu. Jednak… nawet taki strój nie musi być nudny!
Najważniejsza… wygoda!
Nie oszukujmy się, w ubraniach przeznaczonych do chodzenia po domu najważniejsza jest wygoda! To z tego względu po powrocie z pracy, czy ciężkim dniu na uczelni ściągamy z siebie dopasowano dżinsy, które tak pięknie miały podkreślić pośladki i wysmuklić talię. Odpinamy guzik, Rozpinamy rozporek… i w końcu, wolność! To jest tan czas, w którym możemy odetchnąć, a pięknie wyprasowane koszule odwiesić na wieszak. Zamiast tego związujemy włosy w kucyk, zakładamy rozciągniętą, lecz przede wszystkim – miękką koszulkę, zakładamy wygodne spodenki, czy legginsy i możemy rozkoszować się chwilą odpoczynku!
Wygląd również ma znaczenie
Jednak… zakładając sprany t-shirt i spodenki, które pamiętają kolację sprzed tygodnia nie możemy zakładać, że w takim wydaniu będziemy wyglądać jak księżna Kate. Gdy zamówimy pizzę, a dostarczać będzie ją nieziemski przystojniak, mimo makijażu (który po kilkunastu godzinach zdążył się już zważyć, czy spłynąć) odda nam zamówienie z dziwnym grymasem, który będziemy sobie tłumaczyć, że był uśmiechem. A Ty głupia, nie pomyślałaś, że może to właśnie ten mężczyzna lubi, gdy kobieta gra na konsoli, popijając piwo i jedząc chipsy na zmianę. Halo, czas wrócić na ziemię. On po prostu zwrócił uwagę na ogromną plamę na Twoich ulubionych spodenkach, a obiad wręczył Ci z politowaniem, że znowu otwiera mu drzwi znudzona życiem i niedbająca o siebie kobieta, która liczy, że książę pojawi się na białym rumaku… Może czas najwyższy stać się magnesem, a nie tylko pineskami, które lecą na pierwszy lepszy kawałek metalu?
Trzeźwa selekcja
I właśnie dlatego musisz wyjąć wszystkie ubrania przeznaczone do chodzenia po domu i sprawdzić czym możesz odstraszać potencjalnych kandydatów, a co w jakiś sposób przyciągnie ich spojrzenia, gdy podczas gorszego dnia zejdziesz do pobliskiej piekarni tylko po świeżą bułkę. Zacznijmy od tego – dziury i plamy, których już nie spierzesz nie są mile widziane. Dlatego te ubrania zapakuj w szczelny worek na śmieci. Koszulki po ostatnim chłopaku… chyba nie chcesz go sobie przypominać i jeszcze bardziej się dołować? Również lądują w tym samym worku. Resztę dobierz tak, aby tworzyły jakąś sensowną całość – stwórz gotowe zestawy, w razie gdyby kurier pomylił numer mieszkania, a Ty akurat robiłabyś domowe Spa. Zadbaj o siebie, wygoda nie musi być brzydka i nudna!
