Większość mówi jednogłośnie, że aktywność fizyczna jest potrzebna i należy do niej przyzwyczajać już małe dzieci. Te same frazesy – ciągłe powtarzanie: ruch to zdrowie! A gdy przychodzi załamanie pogody słychać tylko narzekanie i stwierdzenia: każdy powinien się ruszać, ale.. latem, gdy jest ciepło i przyjemnie.
Otóż niekoniecznie. Cieplejsze miesiące mają oczywiście przyjemniejszą aurę, chętniej zakłada się krótkie spodenki, koszulkę na ramiączkach i wyrusza w dal ciesząc się promieniami słońca. Jednak chłodniejsze miesiące również mają wiele zalet. Przede wszystkim niższą temperaturę, która ochładza nas w trakcie wysiłku, a także przynosi ulgę i ukojenie.
A dla tych, do których to nie przemawia – kilka wskazówek:
1. Gdy nadejdą chłodniejsze, deszczowe dni nie rezygnuj z aktywności na świeżym powietrzu – wystarczy odpowiedni i przemyślany strój.
2. Najlepszym rozwiązaniem dla osób uprawiających outdoor fitness są ubrania termoaktywne, które utrzymują ciepło i odciągają wilgoć – jest ich pod dostatkiem nie tylko w sklepach sportowych, ale również w supermarketach – co ważne – za nieduże pieniądze. Jeśli jesteś posiadaczem takich ubrań – na chłodniejsze, ale niezbyt mroźne dni zdecydowanie wystarczą dwie warstwy – w przypadku, gdy nałożysz ich za dużo Twoje ciało zacznie się szybciej pocić, a w konsekwencji możesz nabawić się przeziębienia. Nie zawsze więcej znaczy lepiej, pamiętaj o tym!
3. Podczas wietrznej pogody pamiętaj o kurtce typu wiatrówka. Uchroni przed zimnym powietrzem i niespodziewanym deszczem, a zarazem da odrobinę ciepła.
4. W przypadku, gdy mróz daje się we znaki lub akurat masz ochotę poruszać się na powietrzu, a nie masz w swojej garderobie ubrań utrzymujących ciepło – ubierz się tak, jak uczyły nas mamy – na cebulkę! Kolejne warstwy ubioru na pewno sprawią, że poczujesz się pewniej, a Twoje ciało od razu zarejestruje, że jest mu cieplej. Załóż cieplejsze ubrania, spodnie lub legginsy z ociepleniem, bluzę, kurtkę, która osłoni Cię od wiatru (najlepiej z podpinką – 2w1 świetnie sprawdza się podczas chłodniejszych dni), chustkę na szyję, czapkę na głowę, ciepłe skarpetki oraz rękawiczki – wszystkie odsłonięte kończyny najlepiej, żeby zostały przykryte chociaż cienką warstwą materiału. Czapka – ponieważ to przez głowę traci się największą ilość ciepła, a rękawiczki – ponieważ palce marzną bardzo szybko – nie daj się zniechęcić aurze pogodowej, gdy za wcześnie zaczną Ci marznąć ręce i przedwcześnie stracisz chęci do wybranej przez siebie aktywności.
5. Gdy biegasz o zmroku pamiętaj o odblaskach i oświetleniu. Postaw przede wszystkim na bezpieczeństwo – zarówno swoje, jak i innych. Dobrym rozwiązaniem są lampki typu czołówki – nie musisz się ograniczać, aby trzymać je w miarę w stabilnej pozycji, a światło umieszczone na głowie rozjaśni drogę przed Tobą.
Podsumowując, najlepiej zacytować Williama Jamesa – amerykańskiego psychologa filozofa, który mówił, że nie ma złej pogody, jest tylko nieodpowiednia odzież.